Przesłanie Mojżesza, strona 2

LUDZIE

6.

Co wy tam takiego robicie, że Żywego Słowa, Jezusa Chrystusa nie rozpoznajecie?

Wasze działania to przejaw ciemności, a nie obrona Słowa Pana naszego.

Jak można zakazywać publikacji Słowa Stwórcy Synowi Bożemu?

Czyżbyście uważali się za bardziej wiarygodnych, niż wysłannik Pana naszego?

Może siedząc w swoich komfortowych domach nie widzicie nic poza czterema ścianami waszego budynku, a tu przecież zachodzą procesy związane z budową Królestwa Tysiącletniego.

Nie ma w was żadnego poznania, żadnych odbiorów, dla was Słowo Pana jest zamknięte dlatego nic nie możecie odczytać ze znaków jakie są na niebie i ziemi.

Jak długo będziecie jeszcze wprowadzać ludzkie duchy w błąd?

Konsekwencje za te czyny oczywiście poniesiecie sami.

Zacznijcie czytać Przesłanie obrazami, a nie kartkami, to może wtedy się dla was otworzy, bo teraz jest zamknięte na siedem pieczęci i nikt z was nie potrafi ich złamać, a to przecież takie proste dla ludzkiego ducha, który ma połączenie ze Światłem i stoi w sile.

Życie wam mija na kartkowaniu Słowa Pana, a nie na przeżywaniu.

Czasy teraz mamy budowy Królestwa Tysiącletniego na Ziemi, a co wy o tym tak doniosłym wydarzeniu wiecie?

Siedzicie sobie w swojej siedzibie i nic nie robicie.

Jak się zorientujecie to już będzie za późno dla was.

Dlatego wołam; obudźcie się póki jeszcze na to jest czas, bo za chwilę będzie za późno i co wy wtedy powiecie?

Pozwiecie Syna Bożego znowu przed ziemski sąd?

Aby Go ponownie ukrzyżować?

Nie te czasy, już nie posiadacie wolnej woli, musicie wykonywać wszystko co wam Stwórca nakaże.

To ostatnie zawołanie dla was, co zrobicie takie będzie wasze ziemskie życie.

POSZUKIWANIE PRAWDY

5.

Ziemskie twory macie obowiązek poszukiwania Prawy.

Musicie się wysilać aby odnaleźć wysłannika Pana, Jezusa Chrystusa.

Informacji w Internecie jest pod dostatkiem, każda osoba która się wysili znajdzie kontakt bez trudu.

Teraz ludzki tworze to twoja rola w tym, aby odszukać kontakt do Syna Bożego Jezusa Chrystusa.

Apostoł Aurelia żyje gdzieś w Polsce i od czasu do czasu kontaktuje się z Jezusem Chrystusem, chociaż o spotkanie osobiste nie prosiła jeszcze, a nadeszła odpowiednia pora, aby ten zamysł zrealizować.

Wanda K. czyta powoli, decyzje podejmuje bardzo rozmyślając, a tutaj nie czas na rozmyślanie rozumowe tylko liczy się praca duchowa.

Czas biegnie bardzo szybko, a będzie jeszcze gnał szybciej, więc się ludzkie duchy nie zastanawiajcie, tylko drogą do Światła podążajcie.

Wiele ludzkich duchów miało możliwość osobiście kontaktować się z Synem Bożym i co zrobili, poszli do swoich ciepłych, komfortowych domów i już zapomnieli co widzieli. Rozumowo wszystko przerobili i w ziemskich obowiązkach się pogrążyli, a one nie prowadzą do rozwoju duchowego.

Pan ma dla was wszystko co jest potrzebne do życia, ale trzeba umieć sięgać po te dary i dziękować w pokorze za całe dobro jakie otrzymujecie w każdej sekundzie swojego żywota na Ziemi.

Materia nic nie znaczy, to tylko takie produkty, które mogą służyć pomocą w rozwoju duchowym, bo je też dostaliście w darze od Stwórcy, za co serdecznie dziękujcie.

DO ZIEMSKICH TWORÓW NA ZIEMI

4.

Ludzkie twory dlaczego nic nie robicie?

Nie wyciągacie żadnych wniosków z tego co się dzieje.

Czy jest wam obojętne, co z wami się będzie działo, nie chcecie wieść szczęśliwego, radosnego życia w Królestwie Tysiącletnim?

Kto was tak omamił tymi rzeczami materialnymi, że nie chcecie przejrzeć na swoje własne oczy?

Wygodnie sobie tak egzystujecie bez żadnego wysiłku duchowego.

Do kogo będziecie wnosić pretensje po wydarzeniach jakie zajdą tu na Ziemi, naszej planecie, tak niedocenianej przez ludzkie twory, a to przecież dar od Stwórcy byście mogli prowadzić tutaj swój rozwój duchowy i odczynić wszystkie zło, które do taj pory ludzki twór uczynił przez wszystkie swoje inkarnacje.

Czy nie jest to dobrodziejstwo dane wam od Pana naszego?

A wy co robicie?

Najlepiej wychodzi wam biadolenie i oskarżanie innych tylko najmniej patrzycie na swoje poczynania, a przecież jest powiedzenie »po czynach ich poznacie« ,czego dokonaliście, w trosce o swojego ducha i swój rozwój duchowy.

Najlepiej żeby Stwórca dał wam wszystkie zabawki materialne bez żadnego wysiłku.

Wtedy to byście się chwile pocieszyli i patrzyli dlaczego ktoś dostał więcej, a ja mniej i też by było słychać tylko narzekania.

To zbyt mało żeby można stanąć przed Synem Bożym i powiedzieć jakim byłeś i jaki jesteś.

Wasze czyny tylko i wyłącznie mogą zapewnić wam wejście do Królestwa Niebieskiego.

Tworze nic materialnego ze sobą nie zabierasz, więc po co o to tak zabiegasz.

Czyżby dla was liczyło się tylko życie doczesne?

 Masz nadzieje, że będziesz mógł za garść srebrników kupić sobie odkupienie jak w kościele?

Na pewno to jest błędne myślenie.

Tu nie należy kierować się rozumem tylko odczuwaniem, to wszystko co płynie z wnętrza was jest prawdziwe, a co stanowią przemyślenia to jest już zafałszowane.

Teraz Stwórca nie będzie zabiegał o żadnego ziemskiego twora, który nie chce podporządkować się prawom Najwyższego.

Wiele tysięcy lat robił to Stwórca i nigdy, przenigdy nie słuchały ludzkie twory tego co nauczali wysłannicy Pana.

Wszystko robiliście po swojemu, bo uważaliście, że  wszystko wiedzą lepiej i po co wam prorocy i ich nauki, które torowały wam drogę do Światła.

Nauki są bardzo proste, wystarczy tylko przestrzegać trzy prawa Stwórcy.

To tak nie wiele, a i tego nie potraficie realizować, dlaczego?

Tacy jesteście, że wolicie iść na zatracenie niż rozpocząć błyskawiczną pracę nad sobą, która mogła by was wydźwignąć bardzo wysoko, a tak to idziecie na zatracenie.

Nikt po was nie będzie płakał.

Nie będzie przepięknych mogił dla ludzkich tworów, tylko jeden wspólny dół i to wszystko.

Ja nie straszę, to jest rzeczywistość, kto chce może jeszcze próbować walczyć o siebie.

Nikt za nikogo tutaj nic nie zrobi, tylko własne czyny liczą się i to wszystko.

LUDZIE CO WY ROBICIE?

3.

Do szkoły nie chodzicie i tylko sobie szkodzicie.

Weście się w garść.

Zacznijcie walczyć o swego ducha, bo taka nastała potrzeba aby materialne odłożyć na plan drugi, a rozwój duchowy to numer jeden.

Teraz szkoła została zamknięta to wasz wysiłek większy, aby przetrwać na tym świecie i odnaleźć drogę do Światła, do raju duchowego.

Ludzki tworze do pracy bierz się od zaraz bo czas nagli, a ty co zrobiłeś dla siebie dla swojego ducha?

Pogrążasz się tylko coraz bardziej bo myślisz, że jakoś to będzie i przetrwasz na Ziemi, i nie pójdzie twój duch na zatracenie przez twą bezczynność.

Jak długo chcesz się tak ślizgać bez swojego wysiłku wewnętrznego nie pracując nad sobą.

Najlepszym nauczycielem to żywe Słowo na Ziemi, ale kto Je zauważa z ludzkich tworów biegających tylko za dobrami doczesnymi.

Gdzie czujność wewnętrzna?

Gdzie odczuwanie?

Te dwie cechy prowadzą ludzkiego ducha do wzlotu do Królestwa Tysiącletniego.

Kto nie słucha głosu wewnętrznego ponosi sam winę i nie może oskarżać nikogo, bo był głuchy na wołanie swego ducha.

Spętał swego ducha łańcuchami i kierował się tylko rozumem i do czego doprowadził?

Do zagłady sam siebie.

Myślał, że życie na planecie Ziemia jest jedyne we wszechświecie, ale już niedługo się przekonasz, że jest inaczej, jeżeli jeszcze będzie ci dane aby przetrwać.

Wydarzenia, które są związane z budową Królestwa Tysiącletniego na Ziemi.

Wszyscy którzy się sami już osądzili pójdą na zatracenie.

Ciemności nie mają żadnych szans pozostania i szkodzenia, przeszkadzania w budowie Królestwa Bożego na Ziemi.

Czyste duchy pozostaną i będą cieszyć się z raju na Ziemi.

Podążajcie drogą czystości, to macie szansę na przetrwanie.

Wysiłek jest ogromny, ale potrzebny na pozostanie i budowanie Królestwa na Ziemi.

CI co nie widzieli jeszcze znaków na Niebie i Ziemi, a uwierzyli będą zbawieni.

Ci co widzieli, a nie uwierzyli pójdą na zatracenie.

Tylko Prawda was prowadzi na wyżyny.

Wytężona  praca nad sobą daje efekty.

Nikt rozwoju duchowego nie może sobie kupić na kursach, bo to same ciemności, a nie droga do prawdziwego rozwoju duchowego.

Jasnowidze biorą pieniądze, a nic nie widzą. Tego że żywe Słowo jest na Ziemi w śród was, nikt nie poznaje Syna Bożego, mimo że czekają wszyscy na Niego.

Tylko droga przez Syna Bożego prowadzi do raju duchowego.

 Nikt kto nie przejdzie przez bramę nie osiągnie celu.

Wrota się zamknęły i co teraz?

Ludzki tworze co zrobisz, jak sobie poradzisz bez pomocy Światła, które daje siły do działania.

Będziesz czekał na cud?

Cuda się zdarzają tylko dla ludzi otwartych, którzy mają poznanie, a nie dbają tylko o materię.

Jak dobrze być osobą otwartą i kroczyć drogą do Światła, i cieszyć się z darów Stwórcy, Pana naszego, który daje nam wszystko co jest dla nas korzystne, a nie wygodne byśmy nie byli leniami duchowymi.

TWOJA ZIEMSKA RODZINA

2.

A to cała ziemska rodzina nawiedzona od matki po syna mówią ludzie twory.

To ich reakcja na słowa o Stwórcy o przestrzeganiu praw Stworzyciela, życiu zgodnie z trzema prawami Najwyższego.

Widać tylko uśmiech na twarzy żadnego zastanowienia nad słowami Pana Naszego. Nie ma was życia duchowego tylko wszystko, co materialne was zajmuje do ostatniej chwili, do ostatnich dni.

Nie walczycie o siebie myślicie, że to takie sobie gadanie.

Nie reagują na wydarzenia, które nasilają się na całej Ziemi, to was nie dotyczy, bo nic jeszcze nie zniknęło wam z najbliższego otoczenia.

To nic tam kolejne katastrofy lotnicze, wypadki drogowe, a wy i tak dbacie o swe życie materialne, a nie o rozwój duchowy.

Idziecie do kościoła na mszę, dacie na tacę i macie cały swój obowiązek rozwoju duchowego już na cały tydzień spełniony.

I tak ludzki twór wiedzie swoje próżne życie z dnia na dzień, tygodnia na tydzień, rok po roku i minęło tysiące lat.

 Mimo, że było wielu proroków na tej Ziemi, ale nikt nie chciał ich słuchać i naśladować, aby podążać drogą do Światła, do Pana Najwyższego.

Prowadzisz ludzki tworze tylko jakieś swoje gierki, a nie odczytujesz znaków na niebie i ziemi, które wskazują drogę właściwą do Stwórcy, do Światła, a nie na zatracenie twoje ludzki tworze.

Weź się w garść to twa ostatnia chwila na przetrwanie i służenie Najwyższemu Panu, w Królestwie Tysiącletnim i podążanie drogą do Światła, prawdziwego rozwoju duchowego, a nie rozwoju kościelnego czyli materialnego.

Tam w kościele za garść pieniędzy można kupić sobie modlitwę, odpust i co tylko zapragniesz.

Na drodze do Stwórcy nie ma to żadnego znaczenia tylko praca nad swoim prawdziwym poznaniem wiedzie ludzkiego ducha drogą do Światła, a nie na zatracenie.

Dwa tysiące lat temu za pieniądze wysłaliście ludzkie twory Syna Bożego, Jezusa Chrystusa na zatracenie.

Dzisiaj też chętnie byście to uczynili, ale nie macie już wolnej woli, nie macie siły, bo zostaliście wszyscy już osądzeni, tylko czekacie na wykonanie wydanego przez siebie samych wyroku duchowego.

Tu już nic za pieniądze nie odkupicie, świadectwem jest wasze całe życie.

Ludzki duchu nikt ci nie pomoże, tylko twoja własna praca brana jest pod uwagę.