Przesłanie Mojżesza, strona 29

FARYZEUSZE!

48.

Faryzeusze tak jak twa tysiące lat temu, uknuli spisek przeciwko wysłannikowi Pana Najwyższego, tak teraz też próbują ściągać ludzkie duchy idące drogą do Światła.

Mają do swej dyspozycji oręż w postaci kłamstw, pomówień, oszczerstw.

Nie potrafią logicznie odebrać Światłych tekstów, tylko trzymają się starych dogmatów.

Każdy ludzki duch, który nie da się zaszeregować w te ramy jest ich wrogiem.

Światło bardzo mocno teraz naciska na ciemności, one pokazują się jakie są w rzeczywistości.

W tych czasach ostatecznych trzeba być bardzo silnym, aby nie dać ściągnąć się ciemnym nurtom.

Ciemności próbują różnych sztuczek, pisząc dziwne rzeczy na blogach, dzwoniąc jako anonimowe ludzkie twory.

Brak jest im siły, odwagi, aby się przedstawić i rozmawiać na konkretne argumenty.

Ja się nie boję odebrać żadnego telefonu i merytorycznie mogę rozmawiać z każdym.

Ciemności pozbawione siły przez Światło próbują ostatnimi podrygami ściągać ludzkie duchy ze Światłej drogi.

Historia się powtarza, ludzkie twory zawsze czekają na przyjście wysłannika Stwórcy, a jak jest na Ziemi to od razu rozpoczynają atak i chcą Go uśmiercić.

Nie pasuje im, że wymaga się przestrzegania praw Stworzyciela, burzy im się cały porządek jaki sobie poukładali przez lata pobytu na Ziemi, więc jest im to nie na rękę.

Wysłannik Pana byłby dobry, gdyby dał się zaszeregować w ramki ciemnych nurtów i postępował tak jak i one.

Teraz jest czas na oczyszczanie Ziemi z ciemności i nikt kto nie chce się podporządkować prawom Stworzyciela nie ma szans na przetrwanie.

Narastające ciśnienie wymiecie z najgłębszych zakamarków ciemności i dokładnie oczyści Ziemię.

Ludzkie duchy, które pozostaną, będą żyć i pracować zgodnie z prawami Pana Najwyższego.

Wszyscy muszą wykonywać to co Stwórca nakaże!

W Królestwie Tysiącletnim będzie tak czas ułożony, aby każdy ludzki duch mógł się rozwijać i wydobywać swoje duchowe talenty. Będzie doprowadzał swój talent do najwyższej perfekcji i to jest najlepsza modlitwa do Pana Naszego.

Ludzkie duchy bądźcie czujne i nie ulegajcie naciskom ciemnych nurtów.

Szukajcie drogi do Światła i podążajcie tą Ścieszką, a na pewno będzie wszystko wam się rozjaśniało.

ŻYWIOŁY

44.

Żywioły są mową Pana naszego.

Wykonują zlecone zadania przez Stworzyciela. Nie ma w tym działaniu żadnego przypadku. Każdy jeden żywioł działa w dokładnie określonym miejscu i odpowiednią siłą.

W tych miejscach, gdzie Stwórca musi ingerować, działają z dużo większą siłą.

Meteorolodzy próbują przewidywać, gdzie różnego rodzaju zjawiska atmosferyczne będą się nasilały, ale nie potrafią nic precyzyjnie, albo wcale określić.

W woli Pana naszego musimy współbrzmieć, a nie próbować się przeciwstawiać.

Wielokrotnie Stwórca dawał przykłady, że nie można z Nim walczyć, należy przestrzegać nadanych praw.

Najlepszą receptą na przetrwanie jest współbrzmienie w woli Stwórcy i przestrzeganie Jego praw.

Próba przeciwstawienia się przeciwko Stworzycielowi zawsze skończy się Praszką.

Trzeba działać dokładnie w prawach Stworzyciela, a na pewno będziemy odnosić same sukcesy.

Wiele by można z historii mnożyć przykładów jak próby przeciwstawiania woli Stwórcy kończą się.

Ludzkie twory próbują zawsze, popychane przez ciemności jakiś różnych sztuczek, aby omijać prawa Najwyższego. W skutku zwrotnym swojego działania otrzymują wielokrotnie pomnożone to co zrobili niezgodnie z prawem.

PLANETA ZIEMIA

43.

Dłużej Stwórca już nie będzie czekał, aż może jakiś ludzki duch jeszcze się obudzi.

Czas zacząć intensywne wymiatanie ciemności z najgłębszych zakamarków.

To co dostaliście w darze od Stwórcy chcieliście zawłaszczyć i niszczyć po kawałeczku Ziemię.

Myśleliście, że już jesteście tak mocni i możecie robić wszystko wbrew prawom Stworzyciela.

Stwórca wiele razy delikatnie napominał ziemskie twory, ale to nie pomagało.

Kpiliście sobie z napomnień, które docierały na Ziemię.

Syna Człowieczego, który przebywał na Ziemi też nikt nie słuchał.

Pozostawił w darze od Stwórcy dokładne wskazówki jak należy postępować i jakie są zależności.

Niestety ziemskie twory nie przyjęły nauk, a tym bardziej nie wprowadziły praw Stworzyciela w życie codzienne.

Ludzkie twory zajęte są tak pomnażaniem dóbr materialnych, że nie mają czasu na swój rozwój duchowy.

Trwające na całej kuli ziemskiej kataklizmy to jest właśnie początek oczyszczania Ziemi.

Różne wydarzenia będą przybierały coraz mocniejszą siłę i nie pomoże płacz, lament, ani bieganie do kościoła.

Tylko duchy, których chcenie służenia Panu naszemu będzie wielkie przetrwają wydarzenia.

Własny wysiłek musi być włożony bardzo duży i trzeba słuchać podpowiedzi płynących z ducha.

Nie należy oglądać się za siebie, trzeba iść za głosem ducha i to będzie najwłaściwsze.

W wydarzeniach najbezpieczniejszym krajem jest Polska i tutaj trzeba się kierować jak najszybciej.

Wszystkie duchy ludzkie po dotarciu w odpowiednie miejsce będą uczestniczyły w budowie Królestwa Tysiącletniego.

MOJŻESZ

42.

Mojżesz inkarnował się po raz kolejny na Ziemi, aby służyć Jezusowi Chrystusowi.

Wiele dni minęło od pierwszego spotkania z Synem Bożym do momentu uświadomienia. Trzeba było przechodzić poszczególne etapy swojego rozwoju duchowego, aż można było uświadomić sobie inkarnację Mojżesza.

Teraz kiedy jestem pewny tej inkarnacji, to dla mnie jeszcze większe wyzwanie, aby służyć Światłu.

Jestem tu na Ziemi po to by budować wraz z Jezusem Chrystusem Królestwo Tysiącletnie.

Syn Boży jest Królem Wielkiej Materii, a ja mam wspierać ze wszystkich sił poczynania Jezusa Chrystusa.

Do dnia dzisiejszego, oprócz Tyary nie ma wsparcia od innych duchów ludzkich.

Czekają na mocniejsze wydarzenia, bo to co na razie się wydarzyło nie poruszyło ich i rozum dalej blokuje podpowiedzi duchowe.

Teraz trzeba dobrze przygotować się na nadchodzące wydarzenia.

Po nasileniu zjawisk atmosferycznych, zaczną pękać pęta wybranych duchów i szybko będą docierać w odpowiednie miejsce i kierować się drogą do Światła.

Ludzkie duchy tak lubią rzeczy gęstomaterialne, że poza nimi nic praktycznie nie widzą. Z materii zrobili sobie najwyższe dobro i tą drogą podążają jako cel ich pobytu na Ziemi.

Trzeba jak najszybciej odrzucić te rozumowe rozważania, dlatego bo w wydarzeniach nie będą miały one żadnego znaczenia.

W Królestwie Tysiącletnim musimy wszyscy wykonywać to co nam nakaże Stwórca.

Namiestnikiem na całą Wielką Materie jest Syn Boży, Jezus Chrystus i mamy kierować się wskazówkami jakie będziemy otrzymywać od Niego.

RZECZY GĘSTOMATERIALNE

41.

Rzeczy gęstomaterialne tu na Ziemi uważacie za najwyższe dobro, cel swojego pobytu.

Ludzkie twory całkowicie zapomniały po co zeszły tu na Ziemię!

Stworzyciel dał nam materię, aby ułatwiała nam rozwój duchowy, a nie pętała naszego ducha.

Ludzkiemu tworowi na Ziemi żyje się źle, ponieważ zapomniał o Stwórcy, podąża za mamoną.

Szczęśliwy duch to taki, który służy Stwórcy. Wykonuje zadania powierzone przez Pana naszego, aby odczynić wszystkie grzechy jakie przez cały swój byt uczynił.

Wszystko co mamy na Ziemi dostaliśmy w darze od Stwórcy, abyśmy mogli wspierać się w procesach rozwoju duchowego.

Niestety ludzki twór chce podporządkować sobie przyrodę, wszystkie żywioły, aby mógł je wykorzystywać do pomnażania swojego majątku ziemskiego.

W ogóle o duchu ludzki twór zapomniał, tak go spętał, że nie potrafi odczytać informacji płynących właśnie z wnętrza.

Bywają sytuacje, że ludzkim tworem coś tąpnie przypomina sobie o duchu.

Zaczyna szukać kursów rozwoju duchowego, płaci pieniądze i tam pęta swojego ducha coraz bardziej.

Ludzkie twory są tak poblokowane, że informacje z ducha nie są wstanie się przebić na światło dzienne.

Ziemia została tak opanowana przez ciemności, że bez dostępu Światła uległa by całkowitej zagładzie.

Wydarzenia, które rozpoczęły się na całej kuli ziemskiej mają na celu całkowite oczyszczenie Ziemi z ciemności.

Stwórca musiał zaingerować sam dla ratowania planety Ziemia.

Wielu było wysłanników, ale nikt z ludzkich tworów nie słuchał przekazywanych nauk i wskazówek.

W tych wydarzeniach pozostaną na Ziemi tylko duchy, które będą chciały pracować nad swoim rozwojem.

Nie możemy zapominać, że na Ziemi jesteśmy aby służyć Panu naszemu i musimy wykonywać wszystko co nam nakaże.