MOJŻESZ

MOJŻESZ

42.

Mojżesz inkarnował się po raz kolejny na Ziemi, aby służyć Jezusowi Chrystusowi.

Wiele dni minęło od pierwszego spotkania z Synem Bożym do momentu uświadomienia. Trzeba było przechodzić poszczególne etapy swojego rozwoju duchowego, aż można było uświadomić sobie inkarnację Mojżesza.

Teraz kiedy jestem pewny tej inkarnacji, to dla mnie jeszcze większe wyzwanie, aby służyć Światłu.

Jestem tu na Ziemi po to by budować wraz z Jezusem Chrystusem Królestwo Tysiącletnie.

Syn Boży jest Królem Wielkiej Materii, a ja mam wspierać ze wszystkich sił poczynania Jezusa Chrystusa.

Do dnia dzisiejszego, oprócz Tyary nie ma wsparcia od innych duchów ludzkich.

Czekają na mocniejsze wydarzenia, bo to co na razie się wydarzyło nie poruszyło ich i rozum dalej blokuje podpowiedzi duchowe.

Teraz trzeba dobrze przygotować się na nadchodzące wydarzenia.

Po nasileniu zjawisk atmosferycznych, zaczną pękać pęta wybranych duchów i szybko będą docierać w odpowiednie miejsce i kierować się drogą do Światła.

Ludzkie duchy tak lubią rzeczy gęstomaterialne, że poza nimi nic praktycznie nie widzą. Z materii zrobili sobie najwyższe dobro i tą drogą podążają jako cel ich pobytu na Ziemi.

Trzeba jak najszybciej odrzucić te rozumowe rozważania, dlatego bo w wydarzeniach nie będą miały one żadnego znaczenia.

W Królestwie Tysiącletnim musimy wszyscy wykonywać to co nam nakaże Stwórca.

Namiestnikiem na całą Wielką Materie jest Syn Boży, Jezus Chrystus i mamy kierować się wskazówkami jakie będziemy otrzymywać od Niego.