CWANIACTWO

CWANIACTWO

62.

Bardzo dużo ludzkich duchów robi wszystko powierzchownie, na zewnątrz wszystko ładnie poukładane, a wewnątrz nieład, niepokój.

Pozorują pracę nad swoim rozwojem duchowym.

Przyjdą na targi medycyny naturalnej, kupią sobie jakiś gadżet do swojego wnętrza, aby im pomagał w lepszym samopoczuciu.

W Internecie wyszukają jakiś kurs rozwoju duchowego, zapłacą, pojadą i wracają z jeszcze gorszym samopoczuciem.

W momencie kiedy ziemskie ciało daje im znaki, że jest coś nie tak, zaczynają chodzenie po medykach i w ziemski sposób szukają przyczyny dolegliwości.

Kiedy ziemskie ciało jest tak mocno podtrute przez medykamenty i medycy są już bezradni, wtedy chwyta się ostatniej deski ratunku, szuka się uzdrowiciela i wymaga się natychmiastowego wyleczenia.

Zabiegi uzdrowiciel może wykonać będąc na miejscu lub tak samo bardzo skutecznie na odległość.

Ludzkie twory poddają się takim zabiegom, ale nie chcą ani trochę wspólnie pracować z uzdrowicielem. Biernie czekają na to, że załatwi się wszystko za nich.

Przyczyny dolegliwości zawsze są w nas, to my przyciągnęliśmy sobie takie dolegliwości, które mówią nam, jak powinniśmy nad sobą pracować, aby nasz organizm wrócił do równowagi.

Osoba poddawana terapii musi chcieć i współpracować z uzdrowicielem, wtedy efekty są widoczne praktycznie od razu.

Trzeba pamiętać o zrównoważeniu i jeżeli uzdrowiciel wykonał swoją pracę, to w skutku zwrotnym powinien otrzymać zapłatę.

Nie wolno zatrzymywać nikomu nic dla siebie, bo wtedy nie ma przepływu energii.

Ludzkie duchy, które podążają drogą do Światła, rozwoju duchowego nie mają żadnych problemów zdrowotnych.

Powinniśmy żyć tu na Ziemi w równowadze duchowej i materialnej, a wtedy na pewno wszystko będzie wiodło nam się dobrze.

Ludzkie twory bardzo często proszą o zabiegi na odległość i w konsekwencji nie wyrównują wykonanej pracy przez uzdrowiciela, uważając, że jak się otrzymało dar od Pana to oni mogą korzystać i nie rekompensować wykonanej pracy.

Takie osoby w skutku zwrotnym otrzymają to co zrobiły, ale wielokrotnie pomnożone.